Dlaczego projekty IT upadają i jak temu zapobiec

Projekty IT upadają z przyczyn, które da się przewidzieć. Problem nie tkwi w braku szczęścia. Winne są brak spójności, niekontrolowana złożoność i słabe mechanizmy informacji zwrotnej. Jeśli szybko wychwycisz pierwsze oznaki problemów, zwykle zdążysz ustabilizować proces dostarczania, zanim opóźnienia i przekroczenia budżetu wymkną się spod kontroli.
Wielu liderów bagatelizuje ryzyko. Przeciętnie, duże projekty IT przekraczają budżet o 45% i czas o 7%, dostarczając przy tym o 56% mniej wartości niż planowano. Co szósty projekt IT przekracza koszty o 200% i zajmuje o 70% więcej czasu niż zakładano. Organizacje tracą sporą część budżetu na słabe projekty – zwykle kilka-kilkanaście procent.
Ten artykuł pokaże ci, jak szybko ocenić kondycję projektu IT i działać. Dostaniesz prosty zestaw kroków do szybkiej oceny zdrowia projektu i wczesnego wykrywania kłopotów. Znajdziesz w nim kryteria priorytetyzacji oraz 5‑krokowy plan stabilizacji Twojego projektu.
W skrócie
|
Jak mierzyć kondycję projektu IT
Projekty upadają, bo zespoły walczą z objawami, zaniedbując przyczyny. Proces budowy oprogramowania załamuje się, gdy priorytety kolidują, złożoność rośnie i nikt nie widzi systemu jako całości. Rozwiązaniem jest stała obserwacja zmian zachodzących w projekcie i działanie na tej podstawie. Gdy kilka elementów jednocześnie skręca w złą stronę, projekt najpewniej jest w kiepskiej kondycji.
No dobrze, ale jak prowadzić taką obserwację? Na początek znajdź punkt odniesienia. Cofnij się o sześć do ośmiu tygodni. Porównaj stan dzisiejszy projektu z poprzednim kwartałem. Ale nie szukaj zmian w pojedynczych metrykach. Popatrz szerzej. Informacje, których szukasz to np. wzrost kosztów przy jednoczesnym spowolnieniu prac i wzroście liczby błędów.
Czytaj sygnały w kontekście. Lekkie spowolnienie po dużej aktualizacji może być normalne. Długotrwała stagnacja przy rosnącej liczbie zgłaszanych poprawek i incydentów już nie. Normalizuj obserwacje względem wielkości zespołu i etapu rozwoju. Wczesne prototypy mogą być nieco chaotyczne. Dojrzałe produkty powinny wykazywać stabilny, powtarzalny schemat.
Skup się na korelacji. Spowolnienie połączone z większą liczbą problemów na produkcji często wskazuje na dług techniczny i luki w integracji. Koszty rosnące szybciej niż liczba użytkowników zwykle oznaczają nadmiernie rozbudowaną architekturę. Gdy zmienia się kilka metryk naraz, traktuj to jako problem systemowy i szukaj niedawnych zmian w celach projektu, jego strukturze lub w składzie zespołu.
Jak z wyprzedzeniem rozpoznać, że projekt się wali
Jedno potknięcie jest normalne. Seria błędów oznacza, że system jest rozregulowany. Traktuj te sygnały jak syreny alarmowe ostrzegające o rosnącym ryzyku pożaru w projekcie.
Czas realizacji zadań stale się wydłuża
Obserwuj czas upływający od zgłoszenia poprawki do jej wejścia na produkcję oraz liczbę “rozgrzebanych” zadań. Czas realizacji rośnie, niedokończone zadania się piętrzą, a wydajność spada? Prawdopodobnie spowalniają was ukryte zależności i zbyt częste zmiany kontekstu w zespole. Najczęstsze przyczyny to:
- Zbyt wiele rozpoczętych zadań tworzy przestoje i wymusza skakanie między kontekstami
- Rozmyte priorytety i niejasne cele wymuszają restart częściowo ukończonych zadań
- Wąskie gardła w systemie pracy zespołu przekładają się na ogólny spadek wydajności
- Wolna integracja i testowanie opóźniają informację zwrotną i poprawki
Porównaj koszty utrzymania z aktywnością użytkowników
Śledź miesięczne koszty infrastruktury i operacji w przeliczeniu na aktywnego użytkownika. Jeśli wydatki rosną szybciej niż dostarczana wartość, a koszt na użytkownika idzie w górę, projekt przestaje się opłacać. Najczęstsze przyczyny to:
- Nadmiernie zeskalowana infrastruktura i niewykorzystane zasoby
- Nieefektywne korzystanie z chmury (brak optymalizacji/planów oszczędnościowych, wysokie koszty transferu danych)
- Przekombinowana architektura z dużym narzutem operacyjnym
Małe zmiany dotykają zbyt dużo kodu
Śledź, ile plików lub usług obejmuje pojedyncza zmiana, oraz jak stabilne są wdrożenia. Jeśli proste funkcje wymagają wielu edycji w różnych repozytoriach, a aktualizacje są ryzykowne, to znak, że architektura stawia opór. Najczęstsze przyczyny to:
- Ścisłe sprzężenia i rozrost mikroserwisów
- Niejasne granice modułów i usług
- Słaba jakość refaktoryzacji, zwykle związana z niedostateczną liczbą testów automatycznych
- Niedopracowane CI/CD lub jego brak
Coraz więcej błędów na produkcji i zwalniające tempo ich naprawy
Monitoruj liczbę błędów, częstotliwość incydentów i średni czas przywrócenia (MTTR). Jeśli coraz więcej defektów trafia na produkcję, powtarzają się podobne incydenty, a MTTR rośnie, narasta dług techniczny. Najczęstsze przyczyny to:
- Znowu, niewystarczające testy automatyczne
- Brak transparencji wewnątrz zespołu i niepełne procedury operacyjne (runbooki)
- Niedoprecyzowane kryteria akceptacji
Wysoka rotacja w zespole i nieczytelne raporty
Śledź rotację, czas do pierwszego wartościowego pull requesta (PR) dla nowych osób, tempo wdrażania i czytelność raportów statusowych. Częste zmiany kadrowe, wolny onboarding oraz aktualizacje bez jasno opisanych ryzyk, decyzji i efektów stanowią poważne “czerwone lampki”. Prawdopodobne przyczyny:
- Słaby transfer wiedzy i niepełna dokumentacja
- Zależność całego projektu od kilku kluczowych osób
- Zły system motywacyjny pracowników (nagradzanie ilości pracy zamiast wyników)
- Słabe zarządzanie współpracą z dostawcą (brak otwartej i transparentnej komunikacji, mgliste prezentacje oraz brak listy głównych zagrożeń)
Zanim zaczniesz działać, określ realny stan poszczególnych elementów projektu, aby ustalić poziom ryzyka i priorytety.

Szybki audyt kondycji projektu IT
Wypełnij krótki kwestionariusz poniżej, aby oszacować ryzyko, ustawić priorytety i otrzymać ocenę projektu z listą obszarów o wysokim i krytycznym ryzyku.
Formularz oceny kondycji projektu
Czy Twój projekt po cichu dryfuje ku porażce? Wypełnij krótką, 2‑minutową ankietę, aby natychmiast otrzymać ocenę projektu oraz wskazanie konkretnych obszarów ryzyka.
Jak uratować płonący projekt IT: plan działania w 5 krokach
Najpierw opanuj pożar, potem usprawniaj proces krok po kroku.
- Uporządkuj zakres prac i priorytety. Wstrzymaj rzeczy drugorzędne. W backlogu zostaw tylko to, co daje realną wartość. Każdy element opisz jasnymi kryteriami akceptacji.
- Zapewnij przejrzystość. Udostępnij prosty panel z kluczowymi wskaźnikami (czasem realizacji, tempem pracy, liczbą “rozgrzebanych” zadań, błędami i incydentami) i miej je pod kontrolą. Zapisuj podjęte decyzje, zidentyfikowane ryzyka oraz osoby odpowiedzialne za kolejne kroki.
- Ustabilizuj architekturę i jakość. Wskaż obszary o dużym wpływie na system i uprość interfejsy. Dodaj testy tam, gdzie pokrycie jest najsłabsze, ustabilizuj CI/CD i zautomatyzuj wdrożenia na środowisko testowe. Wdrażaj częściej, w mniejszych porcjach – będzie szybciej, bezpieczniej i z mniejszą liczbą eskalacji.
- Ułóż plan od nowa, biorąc pod uwagę realne możliwości zespołu. Oszacuj go na podstawie historycznej wydajności i dodaj bufory. Renegocjuj terminy, zmieniając zakres prac i harmonogram, a nie obniżając jakość. Celuj w przewidywalne sprinty dopasowane do waszych możliwości.
- Uporządkuj komunikację i kompetencje decyzyjne. Jasno określ, kto podejmuje decyzje w sprawie planu rozwoju, architektury, wydań i incydentów. Zamiast spotkań statusowych organizuj krótkie prezentacje (demo) kończące się podjęciem decyzji. Cel: szybsze decyzje i mniej zderzeń priorytetów. Odpowiednie zarządzanie komunikacją z interesarisuzami jest tutaj kluczowe.
Uwaga praktyczna: nie każdy projekt da się w ten sposób ustabilizować. Zespoły wewnętrzne zwykle mogą wdrożyć te zmiany samodzielnie. W przypadku zewnętrznego dostawcy powodzenie zależy od jakości współpracy i przejrzystości. Jeśli dostawca odmawia: ograniczenia zakresu prac, zapewnienia przejrzystości postępów lub uproszczenia architektury, potraktuj to jako blokadę i eskaluj sprawę. To często moment, by przygotować plan zmiany dostawcy albo sięgnąć po wsparcie z zewnątrz.
Kiedy skorzystać z zewnętrznej pomocy dla płonącego projektu?
Sprowadź doświadczoną pomoc, gdy ryzyko narasta szybciej, niż jesteś w stanie reagować. Sygnały to powtarzające się niedotrzymanie kamieni milowych, pat w architekturze, zmęczenie incydentami i utrata zaufania interesariuszy. Skuteczny partner szybko pokaże ryzyka, przeorientuje backlog na wyniki, uprości architekturę i zapewni przejrzystość potrzebną do świadomego podejmowania decyzji.
Jeśli chcesz szybko ustabilizować projekt, potrzebujesz ukierunkowanego wsparcia – na przykład naszych usług ratunkowych dla projektów IT. Razem zidentyfikujemy najważniejsze ryzyka i ustalimy plan działań, a następnie ustabilizujemy pracę Twojego zespołu i sprowadzimy projekt na właściwe tory. Nie czekaj aż pożar wymknie się spod kontroli, skontaktuj się z nami!
Podsumowanie
Pożary w projektach nie są przypadkowe. Są one powodowane przez wzorce wcześnie widoczne w: metrykach, sygnałach jakości, kosztach i zachowaniach zespołu. Diagnozuj przyczyny zamiast leczyć objawy. Ustabilizuj zakres prac, przejrzystość i architekturę, a potem dostosuj plany do realnej wydajności zespołu. Skorzystaj z formularza oceny kondycji projektu, aby wybrać punkt startu i zrób w tym tygodniu jeden krok stabilizacyjny. Za dwa tygodnie spójrz w dane i skoryguj kurs. Taki rytm pozwoli Ci ugasić pożar i zapobiec kolejnemu.



